Mój pierwszy cd, ale zdążyłem już kilku posłuchać i trochę się zorientować. Po podłączeniu miłe zaskoczenie. Za taką kasę gra bardzo przestrzennie i przejrzyście, a przy tym dość równo. Góra jest całkiem szczegółowa, porównywałem kiedyś z kumplową yamahą cdx-596 (1600zł) i muszę przyznać, że bardziej podobał mi się dźwięk marantza. Na mikrofonowym intekonekcie beldena troszkę brakuje średnicy, ale w połączeniu z dość muzykalnym denonem pma-250 z pierwszej serii muzyki słucha się naprawdę bardzo przyjemnie. Jak gdzieś znajdziecie to kupujcie w ciemno.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)